Z Szymonem niestety bywa tak, że coraz ciężej przekonać go do “nowych” lektur. Ma swoje ulubione i jeśli czyta – czytał by tylko te, żadnych innych.
Książka, którą dziś Wam pokażę, jest już dość długo w naszej biblioteczce i na szczęście Szym chętnie i często ją czyta (jak wszystko, gdzie bohaterami są zwierzęta lub stworki). Więc dziś będzie o Stworku. Stworku, który nie chciał być już szary.
Historię tą zazwyczaj czytamy w dwa wieczory. Opowiada ona o Stworku który mieszka w szarej Stworii. Niestety, szarość mu się znudziła i przestała go cieszyć. Co więcej – nie wiadomo dlaczego, nagle nasz bohater robi się zielony! Kiedy decyduje się ruszyć nad szarą rzekę by zmyć z siebie tą śmieszną zieloność, nie spodziewa w się, że ostatecznie tego nie zrobi. Co więcej, postanawia opuścić Stworię i wyruszyć na poszukiwanie zielonej krainy z zieloną rzeką by odnaleźć swoje prawdziwe zielone odbicie. Tak zaczynają się kolorowe przygody naszego zielonego kolegi w równie kolorowych krainach. Książka jest podzielona na siedem kolorowych wędrówek, pełnych barw, przygód i zwierzęcych bohaterów. Ilustracje w niej zawarte za każdym razem mnie tak samo zachwycają, a pomocne i dobre serduszko głównego bohatera sprawia, że wszystkie przygody kończą się dobrze.
Warto dodać, że książka ta została wybrana Książką Roku 2001 polskiej sekcji IBBY
Tytuł: Zielony Wędrwiec
Autor: Lilianna Bardijewska
Ilustracje: Emilia Dziubak
Wydawnictwo: Ezop Warszawa 2015