Wczoraj pójdę do dziadka…

Mój szalony trzy i pół latek używa coraz to dorosłych zwrotów. I coraz częściej pojawia się “dzisiaj”, “wczoraj” i “jutro” w różnych dziwnych zestawieniach. No bo jak tu wytłumaczyć przedszkolakowi, że dzisiaj jest dzisiaj, wczoraj już było a jutro dopiero będzie? 


Z pomocą ruszył mi Grzegorz Kasdepke z książką pt. “Wczoraj, dzisiaj, jutro”.  Fantastyczne ilustracje Diany Karpowicz i zabawna historia dziewczynki, która bardzo nie lubi sprzątać. Mama coraz bardziej się złości, że nie posprzątane, a dziecko każdego dnia budzi się zdziwione, że “Jutro” jeszcze nie przyszło i ciągle jest “Dzisiaj”.

Poza tym dostrzegam w tej opowiastce również małą lekcję dla dużych. A przecież najfajniejsze w bajkach dla dzieci jest to, że nawet dorosły znajdzie coś dla siebie. 
“(…) – Zawsze przy mnie będziesz? – spytałam
– Zawsze – obiecało Dzisiaj
– I zawsze będziesz tak wesołe?
– O ile Wczoraj nie narozrabia… – odpowiedziało ostrożnie
– A jeżeli narozrabia, to spróbujesz mnie rozśmieszyć? – pytałam dalej
-Spróbuję… – przyrzekło – A gdyby się nie udało, to zawsze MOŻESZ LICZYĆ NA JUTRO! – dodało szybko(…)” 

Tytuł: Wczoraj, dzisiaj, jutro.
Autor: Grzegorz Kasdepke
Ilustracje: Diana Karpowicz
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia

Dodaj komentarz