Niesamowite są czasem panie farmaceutki. Mały dostaje witaminę D i K. Ale nie razem – pani w aptece sprzedaje mi osobno opakowanie witaminy D i witaminy K. Pytam panią czy nie ma takiego zestawiania dwa w jednym. I słyszę: nie, nie, tylko na receptę. Nie chce mi się dyskutować z upartą panią. Więc biorę i wychodzę… przed chwilą byłam na stronie producenta. Jak byk: KiD-Vitum.
Brawo dla tej pani…
Co za baba. Pewnie chciała mieć większy utarg. Bo jakbys kupowała razem to taniej wychodzi.
też chciałam coś innego – pani powiedziała że inne na receptę tylko… chyba faktycznie czas zmienić aptekę…
a to pani farmaceutka…
swoją drogą ja przerzuciłam się z tych twist-off na takie w buteleczce z pompką i łatwiej mi podać je Tymowi. 😉
Szok! Jeszcze nie spotkałam się, żeby osobno je dawkowac. Co prawda ja już daje samą D z racji wieku, ale KiD miałam ta co piszesz. Kobieta pewnie chce się zapasu witaminy k pozbyć 😉
oj to bardzo dziwne, że Ci nie chciała sprzedać. my nigdy nie mieliśmy problemu z dostaniem witaminy K i D w jednym. zmień aptekę 🙂
Widocznie nie zna się na nowościach oraz asortymencie w aptece:/