Spotkanie z Alicją

I znowu to zrobiłam. Wykorzystałam obecność mamy i spotkałam się z Alicją, by zamknąć parę spraw. I już móc myśleć o następnych. Zajęło mi to trochę czasu, ale i tak mniej niż myślałam. Uwinęłam się w popołudnie, bo moja Alicja nie gniewa się nawet wtedy, gdy długo się nie widzimy.

Alicja oczywiście od Łucznika. Dzięki niej od roku szyję i pruję, pruję i szyję. I dzięki niej mogłam w końcu zabrać się za wymarzony patchwork. Nie łatwo, będąc samej, znaleźć chwilę przy zbuntowanym dwulatku na szycie. Poszłam jednak za ciosem i po kocyku powstała pierwsza z dwóch poduszek do Szymowego pokoju. I drugi komplet pościeli, w kolorowe papugi. O pościeli napiszę później. Teraz skupimy się na patchworku.
Jak wspomniałam przy kocyku, tą metodą raczkuję. Ale zakochuję się coraz bardziej w efektach, a w głowie powoli już powstaje pomysł na patchworkowy pled na łóżko Szyma. Tak samo jak w głowie już szukam czasu na jego wykrojenie i wykonanie. Bo jak na razie na brak materiału na jego stworzenie nie mogę narzekać…
Prawdziwym wyzwaniem, przy szyciu poduszki okazało się pikowanie. Mozolne i bardzo precyzyjne zajęcie. Jednak sądzę, że jeszcze parę razy wykonam i będzie szło jak po maśle…

20150806_174626

20150808_172155

20150819_112635

20150819_112725

Pełna nadziei, swoją drugą pracę zgłaszam do konkursu organizowanego przez Gosię z Quilts My Way. A co mi tam. Nawet jak się nie uda, to zawsze moje skromne wysiłki pójdą w świat 😉

Hello Sunshine banner

Ten post ma 8 komentarzy

  1. PatchTworki

    No poducha małego faceta jak malowana 😉 Gratuluję zacięcia przy pikowaniu kolejnych obrazków! Fajowa jest 🙂

  2. Zazdrośnica

    Witaj 🙂
    Twoja poduszeczka dla synka jest cudowna, zazdroszczę talentu 🙂 Osobiście tak bardzo chciałabym nauczyć się szyć takie cudeńka, ale brakuje mi czasu i cierpliwości… No ale cóż, może kiedyś stworzę coś pięknego, tym bardziej, że w pokoju obok stoi stara maszyna do szycia po babci narzeczonego, która coraz bardziej mnie kusi… Muszę tylko znaleźć jakieś ładne skrawki materiałów i zaopatrzyć się w dużą ilość wolnego czasu.
    Pozdrawiam i życzę powodzenia w konkursie 🙂

  3. Gosia @ Quilts My Way

    Świetne początki !!! Poduszka wręcz idealna dla małego chłopczyka.
    Dziękuję za udział w zabawie i pozdrawiam !!!
    Gosia

  4. Paula

    sztama 🙂 nie damy sie pikowaniu 🙂

  5. grazka-1

    Fajna podusia 🙂 I o to chodzi. Właśnie dzięki konkursowi trafiłam do Ciebie i już mi lepiej, bo nie czuję się osamotniona w moich zmaganiach z pikowaniem. Bo szyć po prostej niekoniecznie jest proste.

Dodaj komentarz