Mimo,że mój blog jest w dużej mierze o rodzicielstwie, zawsze uważałam że najlepszymi blogerami tego rodzaju są ojcowie. Uwielbiam ich dystans i podejście do spraw, w których matki już dawno skaczą sobie do oczu.
Jednym z takich miejsc na facebooku jest Tata Szef. Naprawdę, czasem oglądając Jego wpisy, płaczemy ze śmiechu. Tym razem jednak, jeden mem wrzucony przez autora wywołał u nas poważną dyskusję.
Wiec pokazuję grafikę Arkowi, mówiąc z powagą:
– Ja pierdziele, Ty. Ja do tej pory tak mam. – ulga jaka mi towarzyszy po stwierdzeniu że nie koniecznie jestem z tym sama, szybko zamienia się w konsternację. Mąż napina kręgosłup, przybiera minę “to nie ja” robi parę kroków, tak sztywnych że kij od miotły wymięka i równocześnie mówi:
– Też czasem tak mam. Wtedy wychodzę szybko [z piwnicy], zamykam drzwi i mówię sobie: “K***a, masz czterdzieści lat. Nie siej paniki”