Zdrowa nutella? To jest możliwe.

Awokado dla nas to specyficzny owoc. U nas w kuchni rzadko go spotkasz, gdyż nigdy nie mam na nie pomysłu. Jednak postanowiłam – a może dojrzałam  do tego – awokado przemycić w naszych posiłkach. Powoli stopniowo, zaczynam od nutelli z awokado. 

Szymonowy zwyczaj, który zrodził się już pod koniec poprzedniego roku szkolnego to kanapka przed przedszkolem. Nie byle jaka, bo przekrojona na pół i każda z części posmarowana czym innym. 
Jedna dżemem druga… nutellą. 
Szczerze mówiąc liczyłam, że nutellowy szał szybko się skończy, ale niestety przeliczyłam się. Nie od dziś wiadomo, że kanapkowe kremy czekoladowe nie mają w sobie tyle zdrowia ile chcieliby nam wmówić producenci. W zasadzie, to ogromne ilości cukru i tłuszczu – głównie najtańszego i niezdrowego oleju palmowego, oraz śladowe ilości kakao i jeszcze mniejsze orzechów. 
No i to awokado. Pełen witamin C, E i A, zdrowych omegów oraz potasów. Aż samo się prosi by jeść i dawać dzieciom. 
Tylko jak? 
Z pomocą przyszła Jola. Podesłała mi przepis na nutellę z awokado. Bajecznie prosty, pierwotnie bez dodatku cukru – z wyjątkiem tego z dodanych owoców (czyli sama natura). 
Pomysł pochodzi ze strony make happy day , u nas nieznacznie zmodyfikowany, gdyż mimo dojrzałych bananów, Szymkowi nie bardzo wchodziła sama natura. Dlatego też dodałam małe ilości cukru pudru. A to i tak daje mi przewagę nad wszelkimi kremami ze sklepu. 
Fajnie, co nie? 😉
Przepis: 
dojrzałe awokado – jedno większe
dwa banany
2-3 łyżki kakao
łyżka miodu lub trochę cukru pudru
Wszystko umieszczamy w blenderze i miksujemy na gładką masę. 
Smacznego 🙂 
źródło: pixabay.com

Ten post ma jeden komentarz

  1. Katrina

    Próbowałam. Ale blendera nie miałam pod ręką, a awokado było za mało niedojrzałe i ten tego… wyrzuciłam. XD

Dodaj komentarz