Żaba ze Sztumu, czyli lokalny patriotyzm w przedszkolu

Oferta wydawnictw dla dzieci jest szeroka. Wszyscy znamy wydawnictwa Adamada, Dwie Siostry czy Zakamarki. Ale nie każdy może się pochwalić lokalną bajką, stworzoną na potrzeby miasta. A Sztum ma taką bajkę z postacią żabki przewodniczki. Odkąd zamieszkała w naszym mieście, dzieje się wiele. 

Książeczki te trafiły do nas z przedszkola. Przygody Żabki ze Sztumu propaguje Burmistrz miasta spotykając się z przedszkolakami i obdarowując je książkami. Inicjatywa świetna – moim skromnym zdaniem, bo wraz z lokalnym patriotyzmem szerzy się czytanie z dziećmi i dla dzieci.

Pierwszy egzemplarz jaki trafił w nasze łapki to Ekopatrol, opowiastka w formie komiksu, ciekawe ilustracje zawierające charakterystyczne miejsca miasta. Przekazem komiksu jest dbanie o nasze otoczenie, czystość i ekologię. Ładne kolory, rymowany tekst i fajne ilustracje. Był czas, że z Szymkiem czytałam go dość często, tak mu się spodobała. Przyznam, że ja jako rodzic również chętnie ją czytałam, bo w prosty i ciekawy sposób (dla przedszkolaka) uczy postawy ekologicznej. A takie opowiastki rodzice lubią najbardziej.

Szkoda tylko, że druga książeczka nie zrobiła takiego wrażenia. Niestety “Żaba i sztumskie skarby” zalatuje mi trochę lokalną propagandą wyborczą. Być może dlatego, że Szym przyniósł ją na krótko przed wyborami do samorządów.
W moim odczuciu jednak opowiastka jest nudna, oparta na miejscach jakie w ostatnich czterech latach zostały wyremontowane lub zmienione oraz na tych które są w planach. Owszem, przedszkolak na to nie zwróci uwagi, jednak rodzic już tak. A wtedy może to wzbudzić niesmak. No i co tu dużo ukrywać – Szymon nie zajrzał do niej ani razu, a ja czytałam ją sama. I zaleciała mi wspomnianą już wcześniej banalną propagandą. Być może to wina czasu, w jakim bajka ta trafiła w moje ręce lub moje przewrażliwienie.

Szkoda.

Sama idea włodarza miasta jest fajna, jednak po ciekawym komiksie nastąpiło dość duże rozczarowanie i niesmak. Co prawda optymista dopatrzy się tu również szerzenia lokalnego patriotyzmu, ale zalatuje to tak wielką nudą, że ciężko zainteresować tym przedszkolaka. Nawet jeśli przeczyta raz, to do niej raczej nie wróci.

Nie zmienia to faktu, że w Sztumie dzieje się coraz więcej i coraz ciekawiej. Na przestrzeni lat miasto zmieniło się bardzo. Mieszkam tu już 11 lat i widzę że mieścinka pięknieje z roku na rok, a lokalna społeczność może być dumna. Nie będę pisać o sposobie w jaki to się dzieje. Z resztą swoje doświadczenia zdarzyło mi się opisać rok temu we wpisie pt. Hello nasty monday oraz bardziej optymistycznie we wpisie Mój Sztum, kto ma ochotę poznać choć trochę to miasto – zapraszam.

Tytuł: Ekopatrol dba o dobry klimat w Sztumie
Tekst: Jarosław Siek
Ilustracje: Tomasz Kleszcz
Wydawnictwo: Bombajka

Tytuł: Żaba i sztumskie skarby
Tekst: Jarosław Siek
Ilustracje: Agnieszka Hacia, Maryna Schampera
Wydawnictwo: Bombajka

Pierwszą część przygód Żaby możecie poczytać tu: Żabka ze Sztumu 
A tu możecie zobaczyć pięciominutową animację: Przygody żabki ze Sztumu 

Dodaj komentarz