W Nowym Roku matka postanawia

Czwarty dzień nowego roku. W koło słychać coraz więcej postanowień. Pamiętam że jednego roku i ja sobie coś tam postanowiłam. Nie muszę mówić, z jakim efektem, skoro nic już dziś z tego nie pamiętam…

Zainspirowana pewną panią z facebooka, postanowiłam w tym roku jednak spróbować i zrobić listę.
Krótka.
Treściwa.
  1. Kupię sobie coś ładnego.
  2. Zamienię “mam poczucie winy” na “mam przeczucie że będzie wino”
  3. Przestanę tłumić w sobie sarkazm, co by biedak nie odkładał się w postaci cellulitu
  4. W końcu wytłumaczę mężowi, że udany związek to wspólne podejmowanie jej decyzji
  5. Odnajdę instrukcję obsługi do każdego poniedziałku
Tak… to będzie udany rok.

Ten post ma 4 komentarzy

  1. Paula

    i tak ładnie to zawęziłaś 😉 ja bym powiedziała że cała populacja męska 🙂

  2. Gizanka

    Z 4 może być problem, bo mężowie to wyjątkowo oporne egzemplarze

  3. Paula

    To fakt. Ale nadzieja umiera ostatnia 😉

  4. JolkaS

    4. nie pójdzie tak łatwo…. się napracujesz jak nic 🙂

Dodaj komentarz