Rozmowy cenzurowane

Kiedy dziecko ma popołudniową drzemkę, rodzice mają czas wolny. Nie często zdarza się, że jest to prawdziwy czas wolny. Wczoraj tak się zdarzyło. W prawdziwym czasie wolnym ojciec skacze po kanałach telewizyjnych. I wynajduje tam róże różności…

W tym czasie matka siedzi przy komputerze i uparcie wybiera materiał na tipi dla syna. Robi to już niemal cały dzień, skoncentrowana na szlaczkach, wzorkach, zwierzątkach… kątem oka i ucha rejestruje to co wyświetla się na ekranie telewizora.
Polsat, “Interwencja”, reportaż o facecie który ma na koncie 9 czy 11 prób gwałtu. Matka słyszy jak kobieta której twarzy nie widać relacjonuje, jak uniknęła gwałtu: “(…) zaczęłam się z nim szarpać, odepchnęłam go, krzyknęłam że zgłoszę to na policję (…)” Mózg matki uszkodzony ciosem w nos, gdzieś w zakamarkach analizuje zasłyszaną informację. Mija chwila…
– To słaby gwałciciel, że policji się przestraszył… – mruczy matka do szlaczków, wzorków, zwierzątek…
***
Mija pierwszy szok, ojciec i matka przyswoili (i oswoili) wypowiedź jaka padła z ust matki. Ojciec wraca do skakania po stacjach telewizyjnych, matka do wzorków i zwierzątek. Po chwili odrywa wzrok od komputera, zerka w telewizor
– Dlaczego przełączyłeś? Posłuchamy dalej?
– Tak – odpowiada ojciec z kamienną twarzą – może gwałciciel będzie lepszy… 

Ten post ma 4 komentarzy

  1. Paula

    Ten akurat był poza kontrolą mojej przyzwoitości 😉 Jedyne wytłumaczenie jakie mam na swoją obronę, to cios w nos od dziecka 😉

  2. Gizanka

    Hehe, no nieźle. Matko, skąd Ty takie teksty bierzesz? 😀

Dodaj komentarz