Rozbicie

Ostatnio jestem mniej aktywna na blogu – przyznaję. Ale to dlatego, że zauważyłam spadek formy. Jestem coraz częściej senna, szybko się męczę i jeszcze szybciej tracę koncentrację. Jest to co najmniej dziwne, bo za oknem coraz więcej słońca! Jak tu zrozumieć kobietę w ciąży? 😉 Sypiam też coraz gorzej. Ostatnio dwa poranki – tak, wczesne poranki nie noce – mam nieprzespane. Budzę się o 4 rano i już nie mogę spać. Wtedy wstaję i czytam do godziny 6 – 7 a potem wracam do łóżka. Co jest zupełnie bez sensu, bo efekt jest taki że wstaję 10 albo przed 11. Trochę mnie to irytuje ale jeszcze lekarstwa nie znalazłam… W sumie czasem sobie myślę, że gdyby nie magiczna poducha, pewnie spałabym jeszcze gorzej, bo kręgosłup nie zostaje w tyle za nieprzespanymi porankami i dokucza coraz bardziej. Brzucho też zaczyna ciągnąć, a Szymon rozpycha się zawodowo. Czasem mam wrażenie, że mój brzuch żyje własnym życiem  ; )

Wczoraj przyszła do mnie paczuszka od firmy MAM. Dostałam do testowania smoczek MAM Perfect 0 – 6 miesięcy, smoczek MAM Sayings 6 +, gryzakczek Bite&Relax Phase 1 od 2 miesiąca oraz butelkę Anti – Colic 260 ml. Wszystkie produkty bardzo fajnie się prezentują. Smoczek 0 – 6 miesięcy oraz gryzak są w pudełeczkach których można używać do sterylizacji. Zdecydowałam się na ten smoczek, bo zaintrygował mnie opis producenta, mówiący że jest on lepszy dla maluchów, bo jest 60% cieńszy od zwykłych smoczków i bardziej miękki: “opracowany z myślą o zmniejszeniu ryzyka powstawania wad zgryzu” – jak to widnieje na opakowaniu. Podoba mi się też wygląd butelki i kształt. Cudowna butla – jak głosi opakowanie gwarantuje “80% mniej kolek dzięki zaworowi w dnie butelki odprowadzającemu powietrze.” Wizualnie produkty naprawdę wyglądają fajnie. Jak się sprawdzą, zobaczymy gdy Szymon zawita na świecie.

IMG_0598IMG_0599IMG_0600IMG_0601

A przy okazji, drogie Mamy i przyszłe Mamy: w jakie butelki zaopatrzyłyście swoje maleństwa? Które były rewelacyjne a które się w ogóle nie sprawdziły? Chce kupić jeszcze małą butelkę – jedną lub dwie, i zastanawiam się czy Avent czy może Tommee Tippee? A może dokupić po prostu MAM? Co polecacie?

Ten post ma 16 komentarzy

  1. Paula

    A widzisz, ostatnio zastanawiałam się czy nie przesadziłam z ilością. Myślę że trzy mi starczą – dwie po 160 ml i jedna 260… A później się zobaczy, bo nie wiem co mój mały chłopek będzie chciał 😉

  2. Miri

    mam 4 ale jedna służy nam do przepajania.Na mleko mamy Lovi + 2 MAM dzięki temu w nocy nie muszę myć butelek 🙂

  3. Paula

    A więc będziemy testować razem 😉

  4. Paula

    No chyba właśnie dokupię drugą. A w jaką ilość butelek się zaopatrzyłaś? Dwie? Trzy?

  5. Paula

    Dzięki i zapraszam 🙂 A senność dopada ponownie w III trymestrze – ale kobiecie w ciąży można wszystko 😉

  6. Paula

    🙂 Sama jestem zielona i łykam wszystko 😉

  7. Paula

    Zapraszam na stronę MAM – tam się dowiesz 😉 Odnośnik poniżej po prawej stronie 😉

  8. Paula

    Czekolada! Tak!! 😀 Hehehe…. :)Szkoda że nie można wyspać się na zapas 😉

  9. Paula

    Ja posiadam jedną Tommem Tippee ale chyba jednak dokupię jeszcze MAM…

  10. Domcia

    kurcze w tym temacie to się nie znam. i nie doradzę niestety.

    ale czytam komentarze bo sama jestem ciekawa co lepiej wybrać:)

  11. patka

    Jestem "dopiero" w ciąży, także nie wypowiem się w sprawie ww.asortymentu, ale z chęcią przeczytam później Twoje recenzje na ich temat 🙂 Wszystkie wskazówki się przydadzą 🙂
    A senność jest jakaś zaraźliwa, czym więcej słońca tym ja więcej sypiam 😛

  12. pannaoceanna

    ja kupilam z Aventu 😉 jak mozna brac udział w testowaniu produktów?? Za to się płaci?

  13. Margot

    Miałam dokładnie to samo ze spaniem. Pobudka ok 3-4 i do 6 lektura, żeby potem spać do 10. Nie odmawiaj sobie snu i wcale nie dlatego, że z dzieckiem człowiek się nie wysypia (wcale nie jest tak dramatycznie), ale dlatego, że ciąża to duże obciążenie dla organizmu a w czasie snu się regeneruje i nabiera sił. Jedyne z czego w ciąży nie warto rezygnować to sen, naprawdę (oprócz tego cola, czekolada i kawa – taki żarcik matki KP;))

  14. Unknown

    Mam taką samą butlę ‘MAM’ jak Ty. Poza tym, mam chyba dwie butelki Tommee Tippee, razem w zestawie z laktatorem. ‘MAM’ ma super opinie, pewnie bedziemy się wymieniać wrażeniami po urodzeniu naszych Bąbelków:)

  15. Miri

    Ja najpierw kupiłam butelkę Lovi- niby fajna ale mała rozmemłała smoczek koncertowo w trzy tygodnie, poza tym podczas ssania smoczek się zasysał i przestawało lecieć mleko.
    Jak się okazało, że muszę ją karmić mm kupiłam Avent- smoczek jej nie pasuje więc używamy tylko do przepajania wodą lub herbatką.
    A ostatnio zaopatrzyliśmy się właśnie w butelkę MAM antykolkową. Jak dla nas jest rewelacyjna. Łatwe mycie, sterylizacja w mikrofalówce i super kształt smoczka, który nie ma możliwości się zapaść, bo tak jest wyprofilowany. Polecam tą butelkę a sama dokupiłam drugą 🙂

  16. Sierpniowa Mama

    Mam dwie butelki antykolkowe Tommee Tippee, ale zamierzam dokupić też coś z innej firmy, gdyby młodemu tamte nie podpasowały.

Dodaj komentarz