Bo mama wie wszystko!

Niedziela. Masa wygłupów w łóżku rodziców. Piski, krzyki, zaczepki i przytulasy. Rodzinny leniwy poranek. Nawet Gratis łapami i nosem rozpycha się i zaczepia wszystkich. Szaleństwo, w jakim trzy i pół latek odnajduje się najlepiej.

W końcu, wśród pisku i krzyku Szym wyswobadza się z żelaznego uścisku taty, drepcze w miejscu a rączki gmerają przy spodenkach od piżamki. Zerkam na niego i mówię:
– Szymon, ty chcesz siku.
– Nie-e – odpowiada i dalej drepcze w miejscu
– Szymul, idź zrób siku – mówię stanowczo. Szymon odwraca się i znika w korytarzu. Ku naszemu zdziwieniu po chwili wraca i dalej przebierając nóżkami, pyta:
– Skąd wiedziałaś, że chcę siku?
– Bo mama wie wszystko… – odzywa się ojciec spod kołdry…
No przecież nie zaprzeczę… 😉

Dodaj komentarz